Edit 1/03/2024
Gucio przeszedł serie kroplówek i zabiegów pijawkami na udrożnienie żył, miał też zabieg udrażniania zatok. Po dłuższej kuracji kucyk czuje się świetnie, ma olbrzymi apetyt, mamy nadzieje, że jeszcze dużo lat w zdrowiu przed nim.
– – –
Gucio dziś rano nam zasłabł, leżał bez sił, bez ruchu, tylko strzygł uszami, nawet nie podnosił głowy.
Znalazłam do rano w boksie zaklinowanego w kącie, opartego o ścianę. Musiał się mocno wychłodzić i odwodnić. Nie miał siły wstać, a ja sama nie mogłam go podnieść. Wezwałam posiłki – przyjechała jedna z wolontariuszek. Gucio po oględzinach dostał 2 strzały z leków. Podniosłyśmy go we dwie, ledwo trzymał się na nogach. Załatwił to prawda swoje fizjologiczne potrzeby, co w takich sytuacjach jest bardzo cenne. Gdy udało sie rozmasować, rozruszać i przeprowadzić go do drugiego boksiku, dostał na śniadanie ciepły mesh. Zjadł ze smakiem, wiec na pewno apetyt mu dopisuje. Mamy nadzieję, że to poprostu jakieś krótkotrwałe osłabienie.
Gucio to jest już staruszek, wiemy, że jego czas się zbliża, ale mógłby jeszcze z nami trochę pobyć.
Relacja na FB
Po kilku posiłkach Gucio stoi o własnych siłach. Oprócz leków, dostanie kroplówki i stan się poprawił, choć nadal jest słaby. Będziemy go obserwować i czekać na wizytę doktora