W Azylu
Albi

Albi – olbrzym o gołębim sercu. Albi został wykupiony w lutym 2023. Jechał w jednym transporcie do rzeźni z małym Johny. To niewiarygodne, jak niedola łączy konie – olbrzym i kurdupelek stali się na początku nierozłączni.

Gdy Albi wysiadł z transportu pierwsze co, to się tarzał, tarzał i tarzał, chyba ze 4 razy taplał się w błocie, jakby nie mógł uwierzyć, że jest odpięty od łańcucha i może się poruszać.

Albi bardzo kulał, właściwie na wszystkie nogi, w dziwny sposób się poruszał, jakby miał jakieś blokady w miednicy, kości trzeszczały jak stara szafa. Przy pierwszych oględzinach myśleliśmy, że to kwestia ogromnie przerośniętych kopyt, zapadniętego grzbietu i zastania, gdy stał ciągle na łańcuchu. Niestety już pierwsze badania weterynarza pokazały, że stan jest katastrofalny i sytuacja jest dużo poważniejsza, niż nam się wydawało. RTG pokazały poważne złamania nad przednimi kopytami, symetrycznie na obu nogach w tym samym miejscu, wyglądało to jakby kłoda spadła mu na nogi, stąd przypuszczenie, że Albi był wykorzystywany do zrywki drzew i miał poważny wypadek, który uczynił go niezdolnym do dalszej pracy… dlatego dostał bilet w jedna stronę:(. Żeby tego było mało, miał jeszcze złamanie kości rysikowej w tylnej pęcinie oraz zwyrodnienia stawów i rzekomego raka kopyta. Pierwsze kilka dni pokazały nam, jak bardzo bolesne są jego dolegliwości – Albi stał się koniem „stacjonarnym”, najchętniej przebywał w boksie, nie dość że nie miał ochoty wychodzić, to wracał po 5 minutach do boksu, by sprawdzić czy siano, aby na pewno tam jeszcze jest. Widać było jak bardzo był głodny ostatnimi czasy.

Takim sposobem Albi na kilka miesięcy zamieszkał w boksie, nie oddalając się od przysłowiowej miski. Po kilku werkowaniach kopyt i po zabiegach z kwasów hliauronowych jest poprawa, Albi chodzi, porusza się z trudem, ale jednak się przemieszcza, jednak cały czas najczęściej można go spotkać przy paśniku… Jeszcze długa droga przed nim… wymaga kolejnych zastrzyków… jednak to koszt ok 1500 pln za ostrzykiwania stawów, więc wszystko rozbija się o fundusze:(((

Wspomóżcie proszę jego zbiórki i śledźcie postępy w leczeniu!

Albi – pierwsze zabiegi
Albi odpoczywa

Powiadomienie o plikach cookie WordPress od Real Cookie Banner