Adoptowane
Szczerbatek

W marcu 2020 prowadziliśmy zbiórkę na wykup tego maleństwa :-). Miał niespełna 2 lata i ważył już blisko tonę ;). Bezimienny, młody ogier, bez oka.  Kolejny beznadziejny przypadek… nikomu niepotrzebny, „wybrakowany” koń.

Los mu sprzyjał, bo gdy ogierek pojawił się na horyzoncie, akurat znalazł się domek dla jednookiego Spajkiego. Spajki zaraz po opuszczeniu kliniki pojechał do domku, zwolniło się miejsce w Kucykowie, więc mogliśmy myśleć o karym ogierze poważniej.

Udało się go wykupić. Dostał na imię Szczerbatek, jak bohater trylogii „Jak wytresować smoka” i coś w tym było – był duży, a było wiadomo, że będzie ogromny.

Nie wymagał operacji oka, rana była już zagojona. Został od razu wykastrowany.

Szczerbi zamieszkał w Kucykowie. Nadal rósł w oczach :-). Zaprzyjaźnił się z innym dużym karym koniem – fryzem. Oba stały się nierozłączne, w dodatku podobne kolorem, posturą, ruchem. Właścicielka karego fryza zaakceptowała tą przyjaźń i pokochała również Szczerbatka. Zaadoptowała olbrzyma. Przy okazji zmiany stajni,  „przyszywani” bracia przeprowadzili się razem. Teraz razem mieszkają na łączkach na Kaszubach.

p.s. Szczerbatek już znaczenie przerósł swojego starszego „brata”.

Szczerbatek ze swoim „bratem”
Szczerbatek 2023
Szczerbatek 2023

Zgoda na pliki cookie z Real Cookie Banner